Zacznijmy od tego, że Monikę Szwaję bardzo lubię i jestem przekonana, że świetnie byśmy się dogadały. Z resztą, byłam swego czasu na spotkaniu autorskim i tylko utwierdziłam się w tym przekonaniu. "Artystkę wędrowną" Pani Monika zaczęła dedykacjami i uściskami, a także zdaniem: "Niech żyją artyści, bo bez nich świat nie miałby przecież sensu!". I tu, jako miłośniczka artystów wszelakich, zgadzam się w całej rozciągłości!
"Artystka wędrowna" to przyjemna opowieść o Adeli - śpiewaczce operowej, której życie prywatne pozostawia aktualnie wiele do życzenia, a życie zawodowe - też nie idealne, wymusza ciągłe podróże. Artystka więc podróżuje i przy okazji zaprzyjaźnia się z mieszkającą w Szczecinie Wiktorią, całą jej rodziną i wciąż pojawiającymi się nowymi przyjaciółmi. Życie Wiktorii co prawda wydaje się być usłane różami, ale ona sama ma co do tego pewne wątpliwości i stara się być perfekcyjną panią domu, perfekcyjną matką, żoną i pracownicą telewizji.
Cała książka napisana jest w formie maili Adeli, Wiktorii, czasem innych pojawiających się bohaterów, a także pamiętnika pisanego przez Wiktorię. Wszystkie pojawiające się postaci są przesympatyczne... no dobrze, nie wszystkie! Ale większość! Towarzystwo jest z resztą bardzo różnorodne, bo artystyczne, morskie, telewizyjne, polskie, rosyjskie, duńskie... Monika Szwaja ma z resztą talent do tworzenia przesympatycznych bohaterów i wzbudzania we mnie zazdrości, że ich nie znam osobiście.
Innymi słowy - "Artystka wędrowna" to bardzo przyjemna lektura na długie zimowe wieczory, letnie przedpołudnia, wiosenne przesilenia i każdą inną porę. Jest pozytywna i pięknie napisana. Warto sięgnąć, zwłaszcza jeśli lubi się pozytywnie zakręcone artystyczne środowiska. A jeśli nie, to też warto!
fot. empik.com
fot. empik.com
Właśnie szukam jakiejś książki na ferie, coś mi się wydaję, że już wiem co wybrać ;)
OdpowiedzUsuńDobrze, że tu trafiłam ;)
Polecam też "Jestem nudziarą" tej samej autorki :) Właściwie wszystko co napisała jest świetne na ferie/wakacje/urlop itp.
UsuńUwielbiam czytać, jak znajdę te pozycje to chętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuń