W życiu człowieka przychodzi czasem taki moment, kiedy chce zostać AUTOREM. Autorem jakiegoś dzieła stworzonego od początku do końca przez niego, czegoś z czego może być dumny. Autorem wiersza, piosenki, strony internetowej, obrazu, grafiki, filmu, książki...
Kiedyś pomyślałam sobie, że fajnie byłoby napisać książkę. Problem polega na tym, że moja wyobraźnia sobie z tym nie radzi, we wszelkich fabułach sama gubię się błyskawicznie i nigdy nawet sensowne opowiadanie nie wyszło z mojej klawiatury. Uznałam, że w tym znaczeniu Autorką nigdy nie będę, pogodziłam się z tym, skupiłam się na czytaniu.
Tyler Nienhouse |
Tak, chcemy napisać książkę. I zamierzam doprowadzić to do końca pomimo miliona wątpliwości i obaw, o których nie będę pisać, bo MorfiQ to przeczyta i spadną nam morale w duecie autorskim. Zaczęłyśmy z grubej rury i z mocnego kopa, mówiąc o tym na prawo i lewo, żeby nie móc się wycofać. Powstał wstępny projekt, zaczynają powstawać pierwsze zdania.
Doświadczenie własne i nie tylko pokazuje, że wszystko jest możliwe, że poprzeczkę trzeba stawiać sobie wysoko. Kto jak nie my? Dlatego zakasujemy rękawy, robimy sobie herbatę i zaczynamy działać!
Świetnie!
OdpowiedzUsuńNawet nie wiesz jak Ci kibicuję!
Mam nadzieję, że wszystko się uda. I że mi się uda książkę dorwać i przeczytać! :)
Super, powodzenia! :)
Też mam taką nadzieję ;)
UsuńJesteś już autorem bloga, to też coś :) Powodzenia i oby zapał nie opadł! :)
OdpowiedzUsuńFakt, to też był jeden z motywów powstania bloga - stworzyć coś swojego ;)
Usuńsuper, kibicuję ;)
OdpowiedzUsuń