Na początek piosenka, która towarzyszy mi od dwóch tygodni. Zakochałam się od pierwszych nut i od pierwszego wejrzenia w tekst. Nic dziwnego, skoro napisał go Artur Andrus ;)
Radiowa Trójka ruszyła ostatnio z akcją "Orzeł może!", której misją jest promowanie optymizmu wśród Polaków. Przyglądam się temu trochę z boku, bo nie miałam możliwości uczestniczenia, a i radia słucham ostatnimi czasy trochę mniej. Przyglądam się więc trochę z boku, bardziej niż samej akcji reakcjom na tę ideę. Przyglądam się i włos mi się jeży na głowie. Kto by pomyślał, że akcja, która ma wzbudzić w Polakach radość, optymizm, życzliwość i dumę narodową spotka się z taką krytyką ze stron niektórych środowisk.
Staram się trzymać z daleka od ludzi, którzy we wszystkim doszukają się jakiegoś spisku, podtekstu albo obrazy, ale to trudne. Wpadają więc mi w oko i ucho różne głosy. Że czekoladowy orzeł jest obrazą symbolu narodowego na przykład. Większego absurdu nie słyszałam, bo w tym konkretnym kontekście orzeł z białej czekolady miał symbolizować spojrzenie Polaków na samych siebie z przymrużeniem oka, ale też z dumą. Jak coś, co symbolizuje dumę narodową, może być jednocześnie obrazą tej dumy? Rzeźba była przepiękna, wykonana z wielką dbałością o szczegóły. Na mój gust, dużo większą zniewagą są badziewne szaliki i koszulki z orzełkami, które sprzedaje się za psie pieniądze na każdym bazarze, zwłaszcza przy okazji 'narodowych' wydarzeń. I jestem w stanie wyobrazić sobie kilka materiałów bardziej obraźliwych niż czekolada. Serio.
Czytam dalej tę całą krytykę i dochodzę do wniosku, że "Orzeł może!" to naprawdę potrzebna akcja. Bo części naszego społeczeństwa ewidentnie brakuje optymizmu - nie potrafią się cieszyć i spojrzeć na siebie i innych z dystansu. To ostatnie jest chyba największym problemem, co pokazała chociażby ostatnia medialna burza wokół Abelarda Gizy. Obawiam się tylko, że akurat tej części społeczeństwa nawet trójkowa akcja nie pomoże ;)
Człowieku! No przecież,
Jak sam nie chcesz, to się nie ciesz,
Ale niech cię tak nie peszą,
Ci, co się do ciebie cieszą! (...)
Daj się lubić,
Co ci szkodzi?
Na koniec linkuję część akcji - metkę narodową. Każdy może stworzyć własną metkę, wybierając trzy cechy spośród podanych i ustalając ich procentowy udział w swoim charakterze. Cechy najczęściej wybierane podczas akcji stworzą naszą metkę narodową. Ja już swoją mam! ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz