Camilla Läckberg - "Księżniczka z lodu" i "Kaznodzieja"

www.empik.com

Lubię kryminały. Z przyjemnością pochłonęłam szwedzką sagę MILLENIUM jakiś czas temu, a teraz odświeżam skandynawskie fascynacje. Wiedziona pochlebnymi recenzjami i promocyjną ceną kupiłam niedawno pierwsze cztery tomy serii Camilli Läckberg - "Księżniczka z lodu" i "Kaznodzieja".

W dalszym ciągu tym co mnie w szwedzkich książkach irytuje najbardziej jest kompletny brak pomysłu jak wymawia się te wszystkie nazwy miejscowości, imiona i nazwiska. Może w końcu uda mi się opanować szwedzki alfabet i przestanie mnie to dręczyć przy czytaniu? Pomijając tę drobną niedogodność, książki są naprawdę wciągające. Intryga ma rozbudowaną fabułę, sięgającą daleko do przeszłości miasteczka, przez co naprawdę trudno przewidzieć jaki będzie finał. Z tego co widzę po okładkowym opisie "Kamieniarz" również odwołuje się do przeszłości, więc nie mogę się już doczekać co Läckberg wymyśliła tym razem. Podobają mi się też bohaterowie. Każdy jest inny, ma własne życie i mam cichą nadzieję, że ich wątki w kolejnych książkach zostaną rozwinięte. Bo ta seria to nie tylko historia kryminalna, ale też kilka wątków obyczajowych - miłości, rozstania, powroty, rodzinne kłótnie...

Gdybym miała oceniać to chyba bardziej podobał mi się "Kaznodzieja". Opisana historia jest tak niesamowita, że przecierałam oczy ze zdumienia i trzymałam kciuki za bohaterów, żeby wszystko skończyło się dobrze.

Zdecydowanie po skończeniu kolejnych dwóch książek zacznę rozglądać się za ciągiem dalszym ;)

ocena: 5/6